Dawno nie było nic z o Magento i postanowiłam się poprawić w tym obszarze. Dość niedawno udostępniłam na FB zagadkę związana z tematem, który chciałabym dziś poruszyć. Na ogół uruchomienie sklepu nie kończy się na zainstalowaniu silnika i wgraniu skórki, mimo iż znaczna część małych e-commerce’ów tak działa. Najczęściej jest to dopiero początek pracy nad budową sprawnie działających mechanizmów sprzedaży. Mimo iż klienci na ogół tego nie widzą, w tle pracuje wiele procesów, które w trybie niejednokrotnie ciągłym dbają o to, by nasze zamówienie zostało prawidłowo przeprocesowane.